Trampolina - pomysł na udane wakacje
Wakacje czas start!
Sezon letni to czas beztroski, czas długo wyczekiwanych urlopów i niekończących się wieczorów. Dla dzieci to także upragniony okres wakacyjny, w końcu po dziesięciu miesiącach twardej nauki, przyda się trochę oddechu i spokoju. Niestety, coraz częściej obserwuje się, że zamiast czerpać z lata pełnymi garściami, pociechy wolą zaszywać się w swoich pokojach i spędzać długie godziny przed komputerem.
Powodów takiego zachowania może być wiele, niewątpliwie, jednym z nich jest nuda i brak alternatywnych zajęć. Z drugiej jednak strony nie ma się co dziwić, zielonych terenów ubywa na rzecz betonowych osiedli, a boiska coraz częściej zamykane są na cztery spusty. Okazuje się, że jedyną możliwością jest aranżacja własnego ogrodu, ale jak zrobić to w sposób, aby wypędzić pociechy ze swoich lochów?
Przede wszystkim, sami musimy odłożyć nasze "priorytety" na bok, bo umówmy się, że kwitnące za pergolą rododendrony nie będą wystarczającym argumentem do tego, aby dzieci przerwały arcyważną, internetową batalię. Wystrój ogródka jest ważny, ale bez przesady - to trochę jak ze sportowymi samochodami, wyglądają zdumiewająco, ale na co dzień są mało praktyczne. Należy poszukać więc czegoś, co podziała jak magnes, czegoś, co dostarczy nie tylko rozrywki, ale pozwoli rozładować emocje, które przecież tak często eskalują w tym młodym wieku. Dlatego podczas poszukiwań powinniśmy kierować się głęboko zakorzenionym, dziecięcym instynktem. Bo przecież gdzieś w nas, istnieje jeszcze ta niewinna i beztroska cząsteczka, wolna od zmartwień i problemów dorosłego świata.
Trampolina - wybór idealny
Doskonałym pomysłem będzie więc zakup trampoliny, ale takiej, nazwijmy to, z prawdziwego zdarzenia, otoczonej siateczką ochronną, o średnicy nie krótszej niż 2 metry i wysokiej na minimum kolejne dwa.
Dlaczego? Otóż to, tylko wtedy sprawi ona wrażenie "fajnej" i atrakcyjnej z perspektywy dziecka. Im większa, tym lepsza, bo więcej miejsca do skakania, bo większy będzie efekt "wow" przy kolegach i koleżankach, a za to, pociechy będą nam dozgonnie wdzięczne.
Oczywiście nie mogło zabraknąć delikatnej nuty ironii, ale jakby się przez moment zastanowić, to tak właśnie jest. Poniekąd, my dorośli też myślimy tymi kategoriami, chcemy mieć więcej, lepiej, dlaczego więc nie dać tego dzieciom? To w końcu my chcemy je przekonać do wyjścia ze swoich komnat, a nie na odwrót.
Na co warto zwrócić uwagę?
Pomijając już wartości ukryte, skupmy się na suchych parametrach, które faktycznie powinny nas zainteresować, jeżeli zdecydujemy się na trampolinową inwestycję. Przede wszystkim, należy określić maksymalne obciążenie - to bardzo ważne, szczególnie jeżeli z trampoliny jednocześnie będzie korzystać więcej niż jedna osoba. Pamiętajmy przy tym, że nie należy naginać tego limitu, powinniśmy raczej starać się zostawiać pewną dozę zapasu - tak dla większego bezpieczeństwa. Według niepodważalnych praw fizyki, nasza masa rośnie wraz ze wzrostem prędkości, czyli w praktyce, im wyżej skaczemy, tym większy wywieramy nacisk na matę trampoliny.
Kolejnym ważnym aspektem jest rozmiar, o którym poniekąd pisaliśmy wcześniej. Ważne jest, aby dostosować go do liczby potencjalnych użytkowników oraz możliwości naszego ogrodu.
Pomiędzy trampoliną a płotem powinien zostać zachowany minimum metrowy odstęp, a im więcej przestrzeni dookoła - tym lepiej. Chodzi przecież o feeling, dzieci powinny czuć się wolne i szybować wysoko jak wędrowne żurawie.
Warto zainteresować się również gwarancją, która czasami może okazać się konieczna i przydatna, dla przykładu, producent Mirpol deklaruje do 2 lat wsparcia po zakupie.
Wykorzystaj swój ogród na 100%!
Kiedy wiemy już, czym kierować się przy wyborze odpowiedniej trampoliny oraz jak zachęcić pociechy do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu, nie pozostaje nam nic innego niż wybór właściwego modelu i jego zakup. Oczywiście, aby w pełni wykorzystać czas spędzony w rodzinnym ogródku, warto zaopatrzyć się również w wygodne meble ogrodowe, w końcu ktoś musi czuwać nad losem podekscytowanych milusińskich. Kiedy cała rodzina będzie już w komplecie, nie pozostanie nam nic innego niż tylko błogi relaks i radość z każdego promyczka słońca.